Każdy rolnik wie, jak ważne jest utrzymanie właściwych stosunków wodnych na roli. Zdarza się jednak, że rowy są niszczone lub zasypywane, w wyniku czego dochodzi np. do zalania gruntów lub zniszczenia sąsiednich upraw. Jakie są konsekwencje prawne takich zaniedbań?
Podstawową funkcją urządzeń melioracji wodnych jest regulowanie stosunków wodnych w celu poprawy zdolności produkcyjnej gleby, ułatwienia jej uprawy, ochrony gruntów rolnych przed degradacją. Dlatego właściciele gruntów powinni pamiętać, że aby urządzenia melioracyjne spełniały swoje zadania, nie wystarczy samo ich istnienie, ale należy je utrzymywać w należytym stanie. Niedopełnienie tego obowiązku skutkuje wyłącznie negatywnymi skutkami i może prowadzić m.in. do zalewania i podtapiania sąsiednich działek.
Na wstępie należy zaznaczyć, że właściciel gruntu jest obowiązany utrzymywać dobry stan wód i regulować go stosownie do możliwości wynikających z urządzeń wodnych znajdujących się na gruncie oraz warunków hydrologicznych. Co do zasady, właścicielowi nie wolno zmieniać poziomu wody na gruncie, kierunku odpływu wód opadowych z gruntu lub kierunku odpływu ze źródeł — ze szkodą dla gruntów sąsiednich. Ponadto właściciel jest zobowiązany do usuwania przeszkód i zmian w odpływie wody szkodliwych dla sąsiadów, nawet jeśli powstały one na jego gruncie wskutek wypadku lub działania osób trzecich. Jeżeli natomiast zmiany stanu wody na gruncie spowodowane przez właściciela gruntu są szkodliwe dla gruntów sąsiednich, wójt lub burmistrz nakazuje mu przywrócenie stanu poprzedniego, lub wykonanie urządzeń zapobiegających szkodom, wyznaczając termin wykonania tych czynności.
Właściciel gruntu jest obowiązany utrzymywać dobry stan wód i regulować go stosownie do możliwości wynikających z urządzeń wodnych znajdujących się na gruncie oraz warunków hydrologicznych. Co do zasady, właścicielowi nie wolno zmieniać poziomu wody na gruncie, kierunku odpływu wód opadowych z gruntu lub kierunku odpływu ze źródeł — ze szkodą dla gruntów sąsiednich. Ponadto właściciel jest zobowiązany do usuwania przeszkód i zmian w odpływie wody szkodliwych dla sąsiadów, nawet jeśli powstały one na jego gruncie wskutek wypadku lub działania osób trzecich. Jeżeli natomiast zmiany stanu wody na gruncie spowodowane przez właściciela gruntu są szkodliwe dla gruntów sąsiednich, z urzędu lub na wniosek, w drodze decyzji, nakazuje mu przywrócenie stanu poprzedniego lub wykonanie urządzeń zapobiegających szkodom, wyznaczając termin wykonania tej czynności.
Poniżej przedstawiamy informację prawną:
Zgodnie z art. 7 ustawy z dnia 24 sierpnia 2001 r. Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia, kto wbrew przepisom tej ustawy zmienia kierunek i natężenie odpływu wód opadowych lub roztopowych znajdujących się na jego gruncie, lub kierunek odpływu wód ze źródeł albo odprowadza wodę, lub ścieki na grunty sąsiednie, podlega karze grzywny na zasadach określonych w tej ustawie.
Jako właściciel gruntu jesteś odpowiedzialny za utrzymanie rowu melioracyjnego na swojej posesji. Jeśli tego nie zrobisz lub jeśli przez zaniedbanie uszkodzisz rów melioracyjny, spółka wodna działająca w Twojej gminie może zażądać od Ciebie zapłaty za przywrócenie poprzedniego poziomu wody na Twojej posesji. Może to być dość kosztowne.
Warto w tym miejscu zaznaczyć, że zgodnie z art. 205 ustawy z dnia 20 lipca 2017 r. Prawo wodne, utrzymanie urządzeń melioracji wodnych należy do obowiązków zainteresowanych właścicieli gruntów, a jeżeli urządzenia te są objęte działalnością spółki wodnej działającej na terenie gminy lub związku spółek wodnych, w którym spółka wodna działająca na terenie gminy jest zrzeszona — do tej spółki lub tego związku spółek wodnych. Jeżeli natomiast, zgodnie z art. 206 ww. ustawy, obowiązek, o którym mowa w art. 205, nie zostanie wykonany, właściwy organ Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie (dawniej Starosta) ustala w drodze decyzji, proporcjonalnie do korzyści, jakie odniosą właściciele gruntów, szczegółowy zakres i terminy jego wykonania.
Czytaj więcej na: https://porady-prawne.info.pl
5 komentarzy
Arleta
10 maja 2022 @ 13:15
Chciałam się do Ciebie odezwać. Czy kiedykolwiek dowiedziałeś się, co się dzieje, gdy firma wodociągowa nie wywiązuje się ze swoich zobowiązań? Nadal mnie to ciekawi i szukam dodatkowych informacji, zanim podejmę decyzję o wyborze dostawcy.
Proszę o informację, co można zrobić w tej sytuacji.
Tadek
10 maja 2022 @ 13:18
Cieszę się, że o to pytasz! Załóżmy, że masz firmę wodociągową, a Twoi klienci liczą na to, że dostarczysz im czystą, bezpieczną wodę pitną. A potem powiedzmy, że pewnego dnia rury w Twoim zakładzie pękają i cała woda zostaje skażona.
Złamałeś umowę ze swoimi klientami i naruszyłeś ich zaufanie – a teraz będą chcieli uzyskać odpowiedzi! Będą chcieli wiedzieć, jak do tego doszło i co zamierzasz z tym zrobić. A jeśli nie znajdziesz satysfakcjonującej ich odpowiedzi, mogą pozwać Cię za naruszenie umowy lub zaniedbanie (w zależności od tego, co się stało).
Co więc można zrobić? Przede wszystkim: szczerze przeprosić. Pomoże to zbudować dobrą wolę między obiema stronami i pokaże, że rozumiesz, jak poważna jest to sprawa. Następnie należy jak najdokładniej wyjaśnić, co się stało – łącznie z wszelkimi działaniami podjętymi od tego czasu przez firmę, aby coś takiego nigdy więcej się nie powtórzyło – oraz zaproponować zadośćuczynienie za wszelkie szkody spowodowane wypadkiem.
Ryszard
10 maja 2022 @ 13:21
Chciałem zapytać, co w przypadku kiedy chcemy udrożnić rów, urządzenie melioracyjne na własną rękę, ale właściciel pola nie wyraża zgody na wjazd na pole?
Tolek
10 maja 2022 @ 13:22
Cześć,
Jeśli chcesz udrożnić rów lub urządzenie odwadniające na własnym polu, możesz to zrobić bez wchodzenia na pole.
Najpierw musisz uzyskać pozwolenie od właściciela gruntu, aby wiedział, co robisz i nie obawiał się, że jego uprawy zostaną uszkodzone. Można to zrobić, wysyłając wiadomość e-mail lub list z pytaniem, czy można to zrobić. Jeśli odmówią, poinformuj ich, że nie będziesz wchodził na ich pole i że Twoim jedynym celem jest udrożnienie rowu lub urządzenia odwadniającego na terenie Twojej posesji. Jeśli nadal będą odmawiać, to niestety nic więcej nie możemy zrobić!
Jeśli się zgodzą, wystarczy odłączyć rurę lub ogrodzenie biegnące przez Twoją posesję i podłączyć je z powrotem po zakończeniu pracy. W ten sposób żadna ze stron nie będzie musiała wchodzić na teren swojej posesji!
Staszek
10 maja 2022 @ 13:26
Miło mi poinformować, że Lubelszczyzna jest jednym z niewielu miejsc w Polsce, gdzie nie ma żadnych konsekwencji. Na Lubelszczyźnie co roku zalewanych jest kilkadziesiąt tysięcy hektarów i są tam 30-letnie ugory, bo nikt nie czyści rowów. Dzieje się tak dlatego, że nie ma żadnych konsekwencji.